wtorek, 23 lipca 2013
Rozdział III
Rano wstałyśmy o godzinie 7:00. Miałyśmy pól godziny na ogarnięcie się i zjedzenie śniadania, gdyż o 7:30 zaczynałyśmy pracę. Pierwsza do łazenki poszła Paulina, potem Ola a na końcu ja.W czasie gdy ja byłam w łazience dziewczyny przygotowały śniadanie. Zjadłyśmy, była 7:15 czyli jeszcze 15 min do wyjścia.Ten czas przegadałyśmy na różne tematy. Nadszedł czas wyjścia.
Kto dzisiaj kończy najwcześniej ?- zapytałam, wiedząc że każda z nas kończy dziś o innej godzinie, ale nie wiedząc która kończy najwcześniej.Każda z nas powiedziała o której kończy.
Wygląda na to że jaa.-powiedziała ucieszona Ola, która kończyła pracę najwcześniej z nas czyli o 15:30.
Ola zamknęła drzwi i poszłyśmy na swoje stanowiska pracy.
Dzień w pracy minął mi niezwykle szczęśliwie bo dostałam awans!! Wcześniej byłam kelnerką,a teraz jestem recepcjonistką i będę pracować razem z Olą. To było tak : szef wezwał mnie do swojego gabinetu. Poszłam tam, zapukałam i usłyszałam: Proszę wejść! Tak zrobiłam. Szef kazał mi usiąść- usiadłam. Zaczął mówić o tym, że sportowcy mówią, że jestem miła,uczynna, obowiązkowa. Dosłownie wszyscy mnie chwalą. Powiedział też,że szukają nowej osoby na stanowisko recepcjonisty, oraz to że to JA nadawałabym się bardzo dobrze. Spytał czy chce przyjąć to stanowisko, odpowiedziałam,że chcę. Szef pogratulował mi i powiedział że już jutro mam się stawić w recepcji o godzinie 7:30 . Ja również podziękowałam, wyszłam i z wielkim bananem na twarzy i poszłam do pokoju, bowiem była już 15:55 więc Ola już była w pokoju. Weszłam do pokoju zamknęłam drzwi i: ZACZĘŁAM KRZYCZEĆ: TAAAAKKKKK!!!! Ola przestraszyła się podbiegła do mnie i spytała się co się stało. Opowiedziałam jej wszystko. Ona też była niezmiernie szczęśliwa,że będziemy pracować razem. Zaraz potem przyszła Paulina, powiedziałam jej o wszystkim i ona tez sie bardzo ucieszyła. Zaproponowałam,że pójdziemy do jakiejś restauracji to oblać. Ola się zgodziła, ale Paula odpowiedziała nie.
-Dlaczego?!?!- spytałyśmy z Olą w tym samym czasie, z nutą ciekawości w głosie.
-Mam inne plany.- powiedziała tajemniczo Paulina.
-Jakie??- to znów ja i Ola.
-Michał poprosił mnie o spotkanie.- odpowiedziała czerwieniąca się Paula.
- Coo?? Znowu?? Przecież wczoraj się spotkaliście.
- No znowu. Michał nalegał- Paulina była trochę poddenerwowana, nie wiem czemu.
- No dobra. To pójdziemy same co nie Ola?- zapytałam przyjaciółkę
- Na to wygląda.- powiedziała Ola. Mam małe pytanko?
- Nom?- zapytała Paula.
- Gdzie macie się spotkać?
-Idziemy do jakiejś restauracji, nie wiem jakiej.
- Aaaa. To miłej zabawy
-Dziękuję :*
Ja z Olą przebrałyśmy się i wyszłyśmy na miasto oblać mój awans. Wychodząc jeszcze raz życzyłyśmy Pauli miłej zabawy.
Okiem Pauli:
Czemu ja się tak denerwuję? Może to przez to,że spełniło się moje marzenie poznania mojego siatkarskiego idola, którym był właśnie Michał. Ale nie myślałam że to tak się potoczy. Że będzie mnie zapraszał na basen, na kolację do restauracji. Nie wiem jak to się stało. Ehhh.... Dobra zbieram się bo jetseśmy umówieni na 19 a jest 17. Muszę wybrać sukienkę w jakiej pójdę a to zajmuje dużo czasu.Wykąpałam się, i zaczęłam szukać. Padło na krótką, zieloną sukienkę z dekoltem. Do tego zielone buty na niskim obcasie i brązowa torebka. Zrobiłam lekki makijaż, związałam włosy w ladny koński ogon. Nawet nie zauważyłam jak szybko zleciało, bo ktoś zapukał do drzwi. Spojrzałam na zegarek i była już 19:00.Szybko wyszłam z łazienki i odworzyłam drzwi. Stał tam Michał.
- Możemy iść?- zapytał.
-Oczywiście.- odpowiedziałam z uśmiechem,zamknęłam drzwi na klucz i wyszliśmy do restauracji.
__________________________________________________________________________________
No i jest III rozdział. Nie wiem czy dobry, Wy to ocenicie podając wyniki w komentarzu. To bardzo dla mnie ważne, bo jeśli są komentarze, wiem że mam dla kogo pisać.
A tymczasem pozostał już tylko nieco ponad miesiąc wakacji. Wyjeżdżacie gdzieś, czy już gdzieś byliście??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super :D rozdział 10/10 :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne :) Czekam na następne :D
OdpowiedzUsuńhttp://and-my-tales.blogspot.com/ - zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńJako, że dziś Mikołajkowy wieczór w zasadzie powoli się już kończy, Polsatowski blok reklamowy obejrzany, prezenty spod poduszki wyciągnięte (mamy nadzieję :p ) my, Dzuzeppe i Maniek, serdecznie zapraszamy cię na naszą nową wspólną historię, gdzie już dziś prezentujemy prolog. Mamy nadzieję, że ci się spodoba i zostaniesz na dłużej
OdpowiedzUsuńZapraszamy na:
swiatla-zaprowadza-cie-do-domu.blogspot.com
Pozdrawiamy :*